Po 11 latach wracamy z Juniorem w czeskie Góry Stołowe i do sektora Bor.. (2). (3). (4). (5). (6)Wypakowujemy rowery z bagażnika i na kilka godzin jedziemy w góryOkazuje się, że lokalne wzniesienia szybko wyjaśniają naszą kondycję, więc odpoczynki są dość częste :). (7). (8)Dochodzi do awarii, cały system przerzutki zostaje połamany i resztę drogi muszę wracać bez pedałowania :). (9). (10)Kolejnego dnia wracamy do wspinaczki, były próby pokonania trudności 7a i 6c, ale skończyło się na 6b. (11). (12). (13). (14). (15). (16). (17)Jeden z lepszych boulderów w Borze, trudność tylko 5+, ale highball dość wysoki na ok. 6-7 metrów. (18). (19). (20)W drodze powrotnej zahaczamy o darmową ściankę na świeżym powietrzu koło Nowej SoliZwierzak z Agro pod Jezionem żegna nas i zaprasza ponownie :)